Text English
Prezentacje
Materiały
Przypadki
Powrót

Aktualności
20/11/2015
Podatki dla przedsiębiorców nie takie straszne

17/11/2015
Wątpliwości wobec rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika

04/09/2015
Przedsiębiorca – aparat skarbowy: kto słabszy kto silniejszy?


Przychodzimy jako partner
Źródło: Rzeczpospolita
 
Rzeczpospolita, 15.04.2005
Przychodzimy jako partner


Rz: W ubiegłym roku Comp Rzeszów przejął większość udziałów w słowackiej firmie Asset Soft. Dlaczego zdecydowali się państwo wyjść za granicę?
ADAM GÓRAL: Działamy na rynku finansowym, oferujemy usługi dla sektora bankowego i od kilku lat mamy ambicje, by współpracować z firmami globalnymi, wygrywać większe przetargi. Bez budowy międzynarodowej sieci nikt nas poważnie nie będzie traktował. W tym tygodniu podpisaliśmy umowę z Deutsche Bankiem PBC i myślę, że gdyby nie nasza wizja grupy, to tego kontraktu byśmy nie zdobyli.

Jakie są dalsze plany za granicą?
Teraz na bazie słowackiego zespołu będziemy budować grupę na Węgrzech i w Czechach. W tym roku skoncentrujemy się na Ukrainie i mam nadzieję, że do końca roku wybierzemy właściwą firmę, by ją włączyć do grupy. Ukraina to bardzo dobrze rokujący rynek.

Czy szukając odpowiedniego partnera za granicą, korzystają państwo z usług innych firm?
Sami szukamy. Dzisiaj dostęp do informacji o rynku w każdym z tych krajów jest stosunkowo łatwy. Przed dwoma laty przeanalizowałem cały rynek słowacki i czeski. Prowadziłem tam wiele rozmów w kilkunastu firmach. Robimy selekcję wśród firm, które najbardziej nam odpowiadają pod względem wizji grupy. W wybranych przeprowadzamy profesjonalny audyt. Na razie jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników naszych działań. Wejście na Słowację to był świetny ruch. Jest łatwo, bo nie konkurujemy ze sobą, a świetnie się uzupełniamy. Oni, pokazując grupę kontrahentowi z Zachodu, pokazują również nasze wyniki. To się liczy, gdy firma ma już pozycję regionalną.

Co jest ważne, by osiągnąć sukces w takich inwestycjach?
Moim zdaniem niewiele jest jeszcze polskich firm z własną kulturą, którą mogą narzucić innym. Globalne korporacje wchodzące do Polski nie poszukują partnerów, ale wykonawcy, który ma się dostosować do ich kultury. My jesteśmy na zupełnie innym etapie rozwoju. Idziemy więc jako partner. Mówimy, że coś stworzyliśmy, pytamy Słowaków, co oni stworzyli. Proponujemy, by razem budować wspólną kulturę grupy, wybierając z obu firm to, co najlepsze. Chcemy wspólnie wypracować taki wzorzec, który w jakimś momencie będziemy narzucać. Razem mamy ambicje wyjść na Zachód. Przygotowujemy zespoły, które będą tam pracować, eksportować do Niemiec, Francji.

Czy do następnych państw też będziecie wchodzić jako partnerzy?
Inaczej nie byłoby szans.

X